Około 500 osób przeszło w Drodze Krzyżowej wśród ruin krematoriów i obozowych baraków na terenie byłego obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau. Uczestnicy nabożeństwa modlili się o trzeźwość w narodzie.
Diecezjalny duszpasterz trzeźwości i kapelan klubów abstynenckich podkreślił, że obecność w miejscu kaźni zobowiązuje do wyjątkowej troski o życie, które tak często niszczy alkohol. ?Tutaj wyszukiwano najnowocześniejsze sposoby do zabijania ludzi, gazowano ich Cyklonem B, ale C2H5OH, wzór chemiczny alkoholu, także sieje spustoszenie ? powiedział ks. Władysław Zązel. ? Tamte czasy minęły, a to nieustannie trwa. Wtedy była wojna. Natomiast każdy, kto jest pod wpływem alkoholu, zaprowadza stan wojenny we własnej rodzinie?.
Rozważania Męki Pańskiej dopełniały świadectwa uczestników ? m.in. anonimowych alkoholików i przedstawicieli grup Al-Anon skupiających rodziny uzależnionych.
R. Łączny, kai
Biuletyn Sekcji Polskiej Radia Watykańskiego.